~
5
~
Wstęp
Spotkaliśmy się po raz pierwszy – słuchacze czwartej edycji studiówMBA
ZSW–w środę, czwartegomarca 2015 roku. Przyjechaliśmy zewszystkich
stronPolski, zwieluuczelni, zebrało się nas trzydzieścioro dwoje: zwłasny-
mi celami, ambicjami, doświadczeniami. Sąwśródnas debiutującyw admi-
nistracji uczelnianej młodzi magistrzy, ale i dziekani, kanclerze i kwestorzy
zarządzający wielkimi uniwersytetami. Są w naszej grupie konstruktorzy
mostów, chemicy, informatycy i muzycy, filozofowie, historycy. Różnimy
się wiekiem, pozycją zawodową, doświadczeniem życiowym, rodzajemwy-
kształcenia, kondycją fizyczną, pasjami, gustami muzycznymi i kulinarny-
mi, charakterami pisma, modelami posiadanych laptopów, stopniami na-
ukowymi, kolorem włosów i płcią oczywiście. Część z nas (niezależnie od
wieku) pamięta jeszcze, co oznacza sinus i różniczka… część natomiast nie
ma pojęcia, do czegomogłyby się one przydać.
Oczywiście od samego początku łączyły nas wszystkich: zawodowe za-
angażowanie, pasja, przekonanie, że to, co robimy na co dzień, możemy
robić lepiej. Możemy przecież ulepszyć rzeczywistość i samych siebie zdo-
bywając nowe kompetencje, opanowując sztukę zarządzania i podstawy
ekonomii, przechodząc kolejne stopnie wtajemniczenia wmeandry Excela
(humaniści…) czy tajniki umiejętnościmiękkich (inżynierowie…) –na stu-
dia podyplomowe trafiają zwykle ambitne, niespokojne duchy, projektanci
przyszłości, ludzie, którzy nie potrafią stać wmiejscu. Takamieszanka da-
wała szansę na ciekawe spędzanie czasu, interesujące rozmowy, wymianę
